Złoty się umacnia Kursy walut USD, EUR, CHF, GBP, PLN. Notowania 15 listopada 2023

Po dwudniowym potężnym wzroście małych spółek znanych z potężnego wzrostu w 2021 roku nadszedł czas na korektę lub pęknięcie tej małej bańki. Dodał on, że na umocnienie się złotego wpływ mają także czynniki lokalne, w tym ogłoszony w czwartek przez rząd pakiet antyinflacyjny. Jego zdaniem, obecnie wyczerpały się już czynniki, które prowadziły do umocnienia się dolara.

  1. Powody ruchu na złotym tłumaczy w rozmowie z money.pl Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz XTB.
  2. Złoty utrzymał osiągnięcia z poprzednich bardzo udanych dni, gdy wyraźnie umocnił się względem kluczowych walut.
  3. W czwartek, w odpowiedzi na pytania TVN24, rzeczniczka Rady Teresa Brykczyńska podkreśliła, że śledztwo “toczy się w sprawie i nie dotyczy konkretnej osoby”.
  4. Co ciekawe, złoty jest ostatnio coraz silniejszy także wobec chińskiego juana, który pierwszy raz od września 2021 r.
  5. Euro jest najtańsze od ponad czterech lat, a dolar amerykański od końca ubiegłego roku.

Złoty nie powiedział ostatniego słowa. Ekonomiści prognozują przecenę euro i dolara

Delikatna korekta nastąpiła dopiero po południu. Kurs euro i kurs dolara zanurkowały wczoraj po danych ze Stanów Zjednoczonych, a złoty zdecydowanie zyskał na wartości. Kurs euro tym samym zbliżył się do dołka z pierwszej połowy kwietnia, będącego przy poziomie 4,25 PLN, a kurs dolara spadł do 3,91 PLN. W tym ostatnim przypadku trwa już czwarty tydzień z rzędu, gdy złoty się umacnia wobec USD, co jest najlepszą serią od listopada 2023 r.

Polska wróciła na radary inwestorów zagranicznych. Znów możemy być prymusem

Wpływ dodatkowych prawie 5 mld euro rocznie może częściowo zrównoważyć ujemne polskie saldo bilansu płatniczego. Po pierwszym kwartale według NBP byliśmy na minusie prawie 3 mld euro, głównie z powodu rosnących cen importu paliw. Otwarcie ofert w kolejnym konkursie na zakup przedsiębiorstwa Ursus S.A. W upadłości z siedzibą w Warszawie wyznaczono na 20 czerwca 2024 roku. Cena wywoławcza to 99 milionów złotych, czyli blisko 25 milionów złotych mniej niż przy poprzedniej licytacji. Inflacja bazowa wyniosła 4,1 procent w kwietniu – podał Narodowy Bank Polski.

Będą zmiany w największym banku w Polsce. Wiceprezes zabrał głos

Warto przypomnieć, ze jeszcze napoczątku stycznia tego roku szwajcarska waluta była warto blisko 4,70 zł. Zachowanie złotego pozostaje pod istotnym wpływemczynników globalnych. Polska waluta korzysta w dużej mierze ze słabości dolara, który wostatnich tygodniach tracił względem pozostałych Dow Jones May See niektóre Zysk biorąc przed USA Jobs raport kluczowych walut, a zwłaszczawobec euro. Czas pokaże, czy te założenia okażą się poprawne. Teoretycznie wystarczyłoby, aby kurs EUR/USD podniósł się do1,15 (a więc o jakieś 4,5%), ażeby notowania dolara spadły do 4 złotych przyzałożeniu utrzymania obecnych wartości kursu euro do złotego.

Dow Jones po raz pierwszy przekroczył poziom 40 tysięcy punktów

W środę o godzinie 17.00 euro kosztowało ok. 4,39 zł, dolar – nieco ponad 4,04 zł, frank szwajcarski – 4,56 zł, a funt brytyjski – 5,03 zł. 24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W środę nowy rząd Rosji zbierze się na pierwszym posiedzeniu.

Kurs złotego szaleje. Niespotykana sytuacja od maja 2021 r.

Od szczytu z początku października (historyczny rekord w okolicach 4,89 zł) kurs EUR/PLN spadł już o 33 gr. Za euro płaciliśmy około 4,55 zł, na koniec 2019 r. Unijna waluta w ostatnich kilku Raport o zarobkach Microsoftu latach najtańsza była w pierwszych miesiącach 2015 r., gdy kurs EUR/PLN poruszał się w przedziale 4,05-4,10. Za zbyt agresywne uważamy również rynkowe oczekiwania dotyczące cięć stóp w USA.

Jego zdaniem kluczowe są i inne okoliczności. – Poza tym w Polsce Rada Polityki Pieniężnej jeszcze długo będzie trzymała stopy na poziomie 5,75 proc., co jest poziomem relatywnie wysokim. Europejski Bank Centralny i Fed (FOMC) będą stopy obniżały, więc relatywna atrakcyjność złotego będzie rosła (solidy i wysoko oprocentowany dług) – wyjaśnia.

“Wpływ ma też zachowanie się EURUSD – amerykańska waluta traciła na szerokim rynku w ubiegłym tygodniu po serii słabszych danych makro zapowiadających nadchodzące spowolnienie w amerykańskiej gospodarce” – dodał analityk. Kolejne spotkanie banku centralnego będzie miało miejsce dopiero we wrześniu. Dług publiczny w USA w ubiegłym roku sięgnął 97 proc. PKB, a w przyszłym roku ma przekroczyć 100 proc.

A to potem przekłada się na ceny paliw i energii elektrycznej oraz cieplnej. Z badania Personnel Service wynika też, że największym zainteresowaniem pracowników cieszy się jednak to, co zwykle, czyli podwyżki wynagrodzeń i premie finansowe. O to pierwsze pracodawcę chciałoby poprosić aż 73 proc. Amerykanie coraz bardziej niebezpiecznie zbliżają się do osiągnięcia limitu długu, zaczynają więc w końcu rozmowy polityczne na temat wyjścia z tego kłopotu, czyli podniesienia limitu długu.

Warszawskie indeksy kontynuowały dobrą passę zaliczając kolejną wzrostową sesję z rzędu i nowe szczyty hossy. W krótkim terminie paradoksalnie układ sił dla złotego wciąż pozostaje korzystny. Rynki finansowe analizowały Dolar nie obchodzi kto wygrywa wybory szacunkowy PKB w strefie euro w I kw., marcową produkcję przemysłową tamże, a potem kwietniową inflację w USA. Nie wspomniał, że nie jest to też dobre dla cen towarów importowanych, a więc ropy i gazu.

Wewrześniu ‘22 konsensus leżał na poziomie 4,75 zł. Nikt już wtedy nie miałodwagi prognozować, że złoty powróci do formy sprzed marca ’20 – co byłobytożsame ze spadkiem kursu euro do strefy 4,25-4,35 zł. W poniedziałek nasza waluta kontynuuje dobrą passę, umacniając się wobec euro i dolara.

Średnia cena koszyka zakupowego, uwzględniając wszystkie sklepy, wzrosła w kwietniu o 2,43 złotego miesiąc do miesiąca i i wyniosła 295,3 złotego. Z kolei w ujęciu rocznym, największe podwyżki były w sieci Lidl, w której średnia cena koszyka w kwietniu 2024 r. Była wyższa o 55,27 zł niż w przed rokiem, tj. Rok 2024 rysuje się dla Polski – pod kątem gospodarczym – istotnie lepiej niż poprzedni. W kontekście sytuacji makroekonomicznej w Polsce dominującą kwestią, skupiającą na sobie uwagę w 2023 r., była oczywiście inflacja. Choć ten temat pozostanie istotny, w 2024 r.

Zainteresowanie powinno być bardziej równomiernie rozłożone między inflację a wzrost gospodarczy. W ubiegłym roku był on bliski zera (czekamy jeszcze na dane za IV kwartał), lecz już w 2024 r. Powinien oscylować w okolicach potencjału gospodarki. Warto jednocześnie zwrócić uwagę, że oczekiwania względem cięć w Polsce są istotnie niższe niż w przypadku innych krajów regionu – w Czechach oczekuje się mniej więcej 3 razy tyle cięć, z kolei na Węgrzech – około 5 razy.

Jaki może być powód poniedziałkowego umocnienia? W ostatnich dniach coraz częściej strona rządowa wskazuje na zbliżające się odblokowanie Krajowego Planu Odbudowy. Projekt ustawy zakazującej sprzedaży aromatyzowanych papierosów do podgrzewaczy został w środę skierowany do konsultacji społecznych. Jak wyjaśnia resort zdrowia, dostępne obecnie na rynku “nowatorskie wyroby tytoniowe” wymagają dokładniejszego przebadania. Zmiany mają na celu wdrożenie unijnej dyrektywy. Auchan okazał się najtańszą siecią handlową w kwietniu, wyprzedzając Biedronkę i Kaufland – podała agencja badawcza ASM SFA.

Złoty w tym tygodniu znów dał pokaz swojej mocy,wyraźnie zyskując względem najważniejszych walut. Kurs euro do złotego jest jużbardzo blisko kwietniowego dołka, który wyznacza poziom 4,25 zł. W czwartekrano za wspólną walutę płacono ok. 4,26 zł. Wyraźny spadek zanotował takżedolar, który kosztuje obecnie ok. 3,92 zł będąc najniżej od marca tego roku.

Piwot, czyli potencjalny zwrot w polityce monetarnej Fed (amerykański bank centralny). Zdaniem Rogalskiego zagrożeniem dla dalszego umocnienia złotego mogą być wtorkowe dane o inflacji w USA za luty br.. Odczyty mogą wpłynąć na prognozy dotyczące pierwszej obniżki stóp procentowych za oceanem. Jeszcze w lutym z bloombergowskiego arkusza znikłyzłowróżbne prognozy zakładające przekroczenie poziomu 5 zł za jedno euro.

Łącząc to z oczekiwaniami dotyczącymi relatywnie luźniejszej polityki fiskalnej w Polsce (szczególnie w zestawieniu z Czechami) obraz złotego na tle regionu wypada dobrze. Styczniowa zawoalowana komunikacja prezesa NBP sugeruje, że nie należy spodziewać się zmian stóp w I kwartale. Prezes zwrócił również uwagę na niepewność dotyczącą skali wzrostu inflacji w II połowie roku, która to – jak się nam wydaje – będzie wstrzymywała RPP przed dużymi cięciami. Czy jednak ten temat może znów stać się ważny dla inwestorów patrzących na Polskę? W ostatnich dniach miało miejsce kilka wydarzeń sugerujących taką możliwość.

Z porównania obydwu liczb wynika, że na początku tego roku hybrydy i auta elektryczne stanowiły już blisko 44 proc. Łącznej sprzedaży wszystkich nowych samochodów w Polsce. Środki z KPO do wykorzystania dla Polski do 2026 r. To 58,1 mld euro, z czego 23,9 mld euro w formie dotacji, a 34,2 mld euro w pożyczkach. Polska wnioskuje o mniejszą kwotę – 35,4 mld euro, czyli o 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek.

Analityk wskazuje, że “przede wszystkim RPP nie zamierza ciąć stóp procentowych, a na taki krok decydują się coraz liczniejsze banki centralne”. Złoty na początku tygodnia jest najmocniej zyskującą walutą na świecie. Euro i dolar w kilka tygodni potaniały po ok. 25 groszy – pisze w swoim komentarzu Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. Polska waluta wciąż pozytywnie reaguje korzystnie na wynik wyborów, który daje szansę na przejęcie rządów przez opozycję.

Kolejny dzień na rynkach globalnych przynosi nam solidną dawkę informacji. Wczoraj w godzinach popołudniowych Powell wygłosił swoje dosyć jastrzębie stanowisko dotyczące polityki monetarnej. Jeśli kolejne dane z USA będą zaskakiwać negatywnie lub jeśli inflacja odpuści, a ma na to szanse w maju, to złoty w relacji do USD może zmierzać nawet w stronę 3,80 PLN, czyli najniższych poziomów od września 2021 r. Z kolei kurs EUR/PLN może być bardziej stabilny i znajdować się w rejonie 4,20-4,25 PLN.

Oprocentowanie 10-letnich obligacji USA spadło obecnie do najniższego poziomu od 5 kwietnia, zbliżając się do 4,3%. Zmniejszenie rentowności wynika również ze wzrostu oczekiwań na cięcie stóp procentowych przez Fed, ze względu na słabego konsumenta, co może mieć miejsce już we wrześniu. W rezultacie waluty, takie jak złoty, skorzystały na tym i mogą nadal korzystać, ponieważ w Polsce do cięcia stóp prawdopodobnie nam daleko. Tym samym różnica oprocentowania może być na korzyść PLN. W ostatnich dniach możemy obserwować wyraźne cofnięcie na rynku dolara. Gorszą kondycję amerykańskiej waluty ekspert tłumaczy spadkiem rentowności obligacji skarbowych, a także tym, że – jak podał Reuters – chińskie banki państwowe rozpoczęły wczoraj sprzedaż dolarów w celu wsparcia słabnącego juana.

Leave a Reply

Your email address will not be published.